#34 * 5-ty dzień bez jedzenia
Jak w tytule
- kawa z mlekiem x1
-niecała puszka coli zero
kroki- 6921
spalone kcal- 493
Dziś mało kroków bo przez większość dnia zajmowałam się chorą siostrzenicą. Dopiero wróciłam do domu. Ostatnia noc była okropna. Przewracałam się z boku na bok do 5 rano. Oby dziś było lepiej. W piątek miałam iść z przyjaciółmi na kolacje ale plany się zmieniły i spotykamy się jutro o 17. Z jednej strony fajnie bo w końcu wyjdę do ludzi. Restauracje były zamknięte od końca października. Z drugiej strony gdyby nie to spotkanie to mogłabym pociągnąć głodówkę jeszcze ze 2 dni. No ale cóż... Pójdę i będę się dobrze bawić. Tak jak przewidywałam wybrali restaurację typu all u can eat.
Jutro jeszcze raz się zważę żeby ostatecznie podsumować tą głodówkę. Do wyjazdu jeszcze 23 dni...
Nie mogę się doczekać podsumowania głodówki. Po takim wyczynie zasługujesz na wizytę w restauracji bez wyrzutów sumienia ♥
OdpowiedzUsuńi tak długo wytrzymałaś! mam nadzieję, że faktycznie dobrze się bawiłaś <3
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoją determinację.
OdpowiedzUsuńWitam i z góry przepraszam za zamieszanie, ale musiałam skasować i założyć nowego bloga - adres: https://aleksandrypamietnik.blogspot.com Zapraszam serdecznie.
OdpowiedzUsuńi wow zazdroszczę ci takiej silnej woli, zero jedzenia i dużo ćwiczeń. brawo! jestem ciekawa jaki uzyskasz wynik.
powodzenia!
Kurczę, masz śliczna silną wolę, zazdroszczę :) Motywujesz.
OdpowiedzUsuń