#66#68 Moja dieta

Bilans wczorajszy- 1812 kcal

Bilans dzisiejszy- 1268 kcal


Wczoraj wieczorem w końcu dostałam okres. Spóźnił się 15 dni. Trochę się bałam, że po tylu latach brania tabletek anty, będzie z tym większy problem. Moja koleżanka nie miała okresu przez prawie 5 miesięcy. 

Przemyślałam ostatnio kilka spraw dotyczących mojej diety

- brak" zakazanego jedzenia"-mogę jeść wszystko co chce byle mieścić się w bilansie. Najlepiej byłoby jeść jak najzdrowiej ale nie oszukujmy się. Po tylu latach tragicznego jedzenia nie przeskoczę od razu na "czystą" dietę. Chcę w ten sposób pozbyć się napadów 

- min 20 minut wysiłku fizycznego codziennie (oprócz chodzenia). Na co będę miała akurat ochotę np taniec. 

- jeść wolniej. Często pochłaniam jak odkurzacz :(

- częściej ale mniejsze porcje

- moja PPM to 1790 kcal czyli żebym uznała dzień za zaliczony muszę się zmieścić między 0 a 1900 kcal.

I to by było na tyle. Nic odkrywczego ale mam nadzieję, że uda mi się bardziej kontrolować napady na jedzenie i nie powtórzy się znowu przytycie 2,5 kg. 




Komentarze

  1. brzmi rozsądnie i przyjemnie ;d więc myślę, że spokojnie dasz radę ;* powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Popieram ten brak zakazanego jedzenia. Myśl, że możesz zjeść wszystko sprawia, że nawet jak zjesz coś złego, to nie będziesz miała wrażenia, że "zawaliłaś".

    OdpowiedzUsuń
  3. Przytyłam tyle samo ;) życie. Dobrze, że dostałaś ten okres. Ja po 6 latach brania pigulki nagle po odstawieniu odzyskałam zdrowy apetyt na seks. Żałuję, że przez tyle czasu nie wiedziałam, że jestem taka przyćmiona. Jednak pigulka to nie jest taki super wynalazek.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz i miłego dnia :*

Popularne posty