Powrót

     Długo mnie nie było bo nie mogłam wygrzebać się z "ciągu" zapoczątkowanego w PL. W tym czasie tylko 1 dzień było ok a reszta kompletnie zawalona. Musiałam też kilka rzeczy sobie w głowie poukładać.

     Szkoda tylko, że będę musiałam nadrobić te kg które przytyłam :( Zważę się w poniedziałek bo nie chciałam  dziś psuć sobie humoru na starcie. Jestem mega rozczarowana sobą. Myślałam, że jestem silniejsza.
 
     Dziś rano przyjęłam drugą dawkę Pfizera. Póki co tylko trochę boli mnie ramię. Jutro pracuję więc mam nadzieję, że w nocy nie złapie mnie np gorączka. Większość moich znajomych po 2 dawce czuło się gorzej niż po 1 . 

     Jutro rano muszę zrobić test ciążowy bo okres mi się spóźnia 9 dni.
 
BILANS- ok 1700 kcal

Jutro na pewno będzie mniej:)
Od jutra postaram się nadrobić Wasze blogi. 



Komentarze

  1. Hej, no trochę Cię nie było;) mam nadzieję, że wrócisz na prostą. Ja też się będę trochę bała wagi jutro rano :) powodzenia z testem! Jakieś preferencje co ma wyjść?

    OdpowiedzUsuń
  2. ja po drugiej dawce spałam 12 h i bolała mnie ręka albo normalnie poszłam do pracy.
    a planujesz dziecko? bo z takim spokojem to piszesz...
    trzymaj się! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj z powrotem ;D życzę teraz dużo siły ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. No super cześć :D w grze ponownie. Nie rzucaj się proszę tylko znowu na tak głęboka wodę bo zabraknie Ci sił na dopłynięcie do brzegu :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz i miłego dnia :*

Popularne posty